narody, które tracą pamięć i podcinają korzenie z których wyrastają, giną

przez | 4 lipca 2020

 
Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród, Nie damy pogrześć mowy! Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy, Nie damy by nas zgnębił wróg… – Tak nam dopomóż Bóg! – Tak nam dopomóż Bóg!
 
Do krwi ostatniej kropli z żył Bronić będziemy Ducha, Aż się rozpadnie w proch i w pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg… – Tak nam dopomóż Bóg! – Tak nam dopomóż Bóg!
 
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, Ni dzieci nam germanił. Orężny wstanie hufiec nas, Duch będzie nam hetmanił, Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg… – Tak nam dopomóż Bóg! – Tak nam dopomóż Bóg!
 
Nie damy miana Polski zgnieść Nie pójdziem żywo w trumnę. Na Polski imię, na jej cześć Podnosim czoła dumne, Odzyska ziemię dziadów wnuk… – Tak nam dopomóż Bóg! – Tak nam dopomóż Bóg!
 
tekst: Maria Konopnicka
muzyka: Feliks Nowowiejski
wykonanie: Warszawski Chór Międzyuczelniany
Rota – utwór poetycki Marii Konopnickiej, a także pieśń hymniczna.
 
Pierwszy raz Rota została opublikowana w 1908 w czasopiśmie Przodownica. Powstała pod wpływem oburzenia prześladowaniami polskości w zaborze pruskim. Wiersz składa się z czterech zwrotek, z czego trzy stanowią kanon jednej z polskich pieśni patriotycznych pod tym samym tytułem, do której muzykę napisał Feliks Nowowiejski. Pieśń została po raz pierwszy wykonana publicznie 15 lipca 1910 na uroczystości odsłonięcia Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie zorganizowanej w rocznicę 500-lecia bitwy pod Grunwaldem. Połączonymi chórami z całej Polski dyrygował kompozytor. Znana jest też wersja z muzyką Władysława Krogulskiego. Od 1919 Rota była hymnem polskich harcerzy. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości była kontrkandydatem Mazurka Dąbrowskiego do określenia mianem hymnu narodowego. Pieśń była również jedną ze śpiewanych w czasie stanu wojennego w Polsce w latach 80. XX wieku; wówczas w zwrotce drugiej fragment „…Aż się rozpadnie w proch i pył / krzyżacka zawierucha” zamieniano na „…Aż się rozpadnie w proch i pył / sowiecka zawierucha”; zwrotkę trzecią i czwartą na ogół pomijano.