Myśli z kazań Świętego Antoniego

przez | 14 czerwca 2020

***

Naśladujmy zatem Chrystusa z radością niosąc Jego krzyż, bo On sam zaprasza nas do naśladowania. Chrystus umierający na Kalwarii stał się jakby alabastrowym naczyniem pełnym balsamu, które po stłuczeniu napełniło cały świat swoim rozkosznym zapachem. Niech zatem naśladując Go, Jego uczniowie i wszyscy chrześcijanie biegną za zapachem Chrystusa.

* * *
Ze względu na Boga w tym, co dobre, miłujesz siebie. I tak samo powinieneś czynić w stosunku do twojego bliźniego, bo każdy człowiek jest twoim bliźnim, bo nie istnieje ktoś taki, komu wolno byłoby czynić zło.

* * *
Jeśli ktoś pragnie godnie przyjąć Ciało Chrystusa, niech przepasze biodra pasem czystości, niech umacnia swoje uczucia przykładem świętych i przełoży swoje słowa na czyny.

* * *
O tak! Żyjmy w Kościele jak ptak w gnieździe, nie wychodźmy z niego w innym celu, niż aby wzlecieć do nieba. Niech każdy chrześcijanin prosi o dar wytrwania w wierze, modląc się: udziel mi, Ojcze niebieski, łaski życia i śmierci w wierze Apostołów i Twojego Świętego Kościoła Katolickiego.

* * *
Kto chce mieć w sobie Boga i znaleźć pewną drogę wewnętrznego zjednoczenia się z Nim, powinien trwać w Jego rodzinie (w Kościele) i prowadzić życie rodzinne, ponieważ więzi z Ojcem niebieskim i z braćmi polegają na wierze i miłości.

* * *
Dobroć i pokora są najmilsze Bogu i ludziom. Człowiek dojrzewa w pokorze serca. Im bardziej się on umniejsza w sobie, tym więcej Bóg wzrasta w nim.

* * *
Modlitwa jest znakiem miłości do Boga, pobożną i rodzinną z Nim rozmową, podejmowaną tak często, jak tylko jest to możliwe. Modlitwa jest także okazją do prośby o dobra doczesne, ci jednak, którzy proszą o nie Pana w duchu prawdziwie chrześcijańskim, podporządkowują zawsze własną wolę Jego woli, nawet wtedy, gdy do modlitwy popycha ich potrzeba, i tylko Ojciec niebieski wie, co naprawdę jest nam potrzebne w porządku doczesnym.

* * *