Boże, w twoich rękach są nasze losy. modlitwy na czas epidemii

przez | 15 marca 2020

 

Święty Boże! Święty mocny! Święty nieśmiertelny! Zmiłuj się nad nami.

 

Wielbimy Cię Boże w Trójcy Świętej Jedyny.

W Twoich rękach są nasze losy

i wierzymy, że w Twoich rękach jesteśmy bezpieczni.

W Twoje więc ręce składamy życie nasze, naszych najbliższych

i ludzi na całym świecie.

Czynimy to nie tylko na skutek doświadczanej bezradności

wobec szerzącej się epidemii koronawirusa,

ale z wiarą i nadzieją,

że Ty możesz zatrzymać tę śmiercionośną pandemię.

Bo Ty wszystko możesz.

 

Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie.

Od nagłej i niespodziewanej śmierci, zachowaj nas Panie.

 

Dziękujemy Ci, za to, że nas stworzyłeś w pięknym świecie.

Ty, Boże, widzisz, że doświadczamy w nim także wielu zagrożeń,

a wśród nich rozszerzającą się dziś pandemię koronawirusa.

Wołamy więc do Ciebie, jak bezradny Piotr, pośród burzy na morzu:

„Panie, ratuj nas, bo giniemy”.

 

Jak zatrzymałeś burzę na morzu

i przywróciłeś pokój serca Piotrowi i innym Apostołom,

tak wierzymy, że możesz zatrzymać niszczącą nas pandemię

i obdarzyć nas pokojem.

Uchroń nas od śmierci, do której nie bylibyśmy przygotowani.

 

Spójrz na wszystkich, którzy z wielkim poświęceniem pomagają chorym.

Umacniaj rządzących w walce o zdrowie narodu,

obdarz ich mądrością i odwagą w podejmowaniu koniecznych decyzji.

Służbę zdrowia, wolontariuszy, kapłanów i inne służby,

chroń przed zarażeniem i umacniaj ich siły do niesienia pomocy dotkniętych chorobą.

Chorym daj zdrowie i cierpliwość w procesie leczenia.

Zdrowych natchnij mądrością i odpowiedzialnością w zachowywaniu wszystkiego,

co służy zahamowaniu rozprzestrzeniania się niebezpiecznego wirusa.

Uchroń nas od paniki, która odbiera trzeźwość myślenia

i podpowiada jedynie egoistyczną troskę o samego siebie.

Zmarłym daj szczęśliwe miejsce w Twoim domu, w niebie,

a ich rodzinom ześlij pocieszenie, którego świat dać nie może.

 

My grzeszni, Ciebie Boga prosimy, wysłuchaj nas Panie.

 

Prosimy Cię o to za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny,

Matki Twojego Syna, Jezusa Chrystusa.

 

Matko Uproś, Matko ubłagaj, O Matko, Przyczyń się za  nami.

 

Prowadź nas, Maryjo, do swojego Syna i wstawiaj się za nami u Niego,

abyśmy pośród dzisiejszych doświadczeń i towarzyszących nam obaw,

nie stracili Go nigdy z naszego serca i życia,

bo On jest naszą drogą, prawdą i życiem.

Pomóż nam, abyśmy nie zatrzymali się jedynie na tym,

co miłe i radosne, na dobrym zdrowiu,

ale troszczyli się również o nasze zbawienie,

i umieli podejmować krzyż trudnych doświadczeń,

także krzyż obecnej epidemii.

Prosimy Cię, Maryjo, Wspomożenie wiernych i Uzdrowienie chorych,

uchroń nas od pandemii koronawirusa i jej skutków.

 

Prosimy Cię, Maryjo, Nauczycielko życia, jeszcze o jedno,

wstawiaj się u swojego Syna, Jezusa Chrystusa,

abyśmy obecną pandemię przyjęli nie tylko jako zagrożenie dla naszego życia,

ale także jako lekcję życia, które może być piękne,

bo na nowo odnaleźliśmy Boga i do Niego się zbliżyliśmy,

doświadczyliśmy Jego miłości

i tą miłością dzieliliśmy się z bliźnimi w potrzebie.

Stolico Mądrości, módl się za nami.

 

Pod Twoją obronę…

 

***